Autor |
Wiadomość |
JPotter |
Wysłany: Wto 10:37, 02 Paź 2012 Temat postu: |
|
Trzeba było nie pozwolić żeby się zakochała, a nie łamać jej teraz serce.... wg mnie nie da się stworzyć relacji bez zobowiązań, dla zabawy - prędzej czy później zawsze któraś ze stron się zakocha ... zresztą po co taka zabawa? |
|
|
peperoni |
Wysłany: Sob 22:47, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
Układ był jasny i klarowny, wiec nie wiem o co tyle szumu. To w jej gestii leży, by zakończyć związek, jeśli czuje że nie da rady dotrzymać warunków "umowy". To fakt, ze kobiety sa bardziej uczuciowe i szybciej się angażują, ale czy to znaczy, że dla faceta, który nie myśli jeszcze o stałym związku, jedynym ratunkiem jest seks z prostytutką, zeby przypadkiem sie która w nim nie zakochała? No paranoja jakaś, jeśli kobieta sie na taki układ godzi, to powinna liczyć sie z konsekwencjami. |
|
|
flavon01 |
Wysłany: Nie 21:27, 19 Lut 2012 Temat postu: |
|
A co ma zrobić chłopak, który spotyka się z kolegą i po jakimś czasie ON się w nim zakochuje? Nie realne? To też się zdarza, podobnie u kobiet (szczególnie). Z tego można wywnioskować, że NIE WOLNO się kolegować, przyjaźnić czy zaznajomić bo... można narazić drugą osobę na "złamanie" jej serca - istne bzdury. Jeśli traktuje się związek dwojga ludzi jako "moja własność" - czyli on jest "moją własnością" a ona jest "moją własnością" - to z tego wychodzą potem takie i jeszcze gorsze szopki. Wystarczy popatrzeć na setki małżeństw - traktują się jakby byli własnością drugiego.
Bardzo dobrze, że chłopak był na tyle przewidujący i się "umówił" co do kwestii związku. Niedobrze, że się zakochała - serce nie sługa - można to było wziąć pod uwagę przed związkiem. Stało się - jeśli chłopak dalej tego nie chce (takiego związku, w takiej postaci) to najlepiej go zakończyć. Czy ktoś nie dojrzał do takiej sytuacji? Zależy od punktu widzenia (i siedzenia też). Gdyby nie było umowy a potem rozczarowanie - to oboje nie dojrzeli ale przy takiej umowie? Któreś z nich na pewno nie dojrzało do związku (w jakiejkolwiek postaci). Małżeństwo to też umowa i nie dziwi, że panowie tego unikają - i wcale nie chodzi o zobowiązania lecz o te traktowanie na własność. Po wielu latach w związku to widać. |
|
|
Swett |
Wysłany: Wto 22:22, 14 Lut 2012 Temat postu: |
|
Szabelski zna się na rzeczy, spoko ten artykuł i porady. Nawet się nie spodziewałem, warto zaglądać na takie blogi, można znaleźć odpowiedzi na wiele pytań, nie tylko takie jak w temacie. |
|
|
Daisy |
Wysłany: Pią 15:41, 10 Lut 2012 Temat postu: |
|
Dziewczyny w inny sposób podchodzą do "tych" spraw, przede wszystkim emocjonalnie i uczuciowo. Chociaż podobno bywają już takie dziewczyny, które traktują seks jako jedynie przyjemność i oddzielają uczucia od seksu.
A blog M. Szabelskiego znam, niejednokrotnie tam zaglądałam |
|
|
bobriczek |
Wysłany: Wto 9:21, 24 Sty 2012 Temat postu: |
|
ona sie zaczeła zakochiwac i to naturalne czasem to sie dzieje dziewczyną czasem to chlopcy się zakochują. Nie ma zadnej r→óżnicy miedzy naszymi płciami w tej kwestji, jak chcesz możecz poczytwć wiecej co na ten temat myślę tutaj : co zrobić wdedy kiedy sie konczy żeby tak n ie bolało? |
|
|
adusxxx |
Wysłany: Sob 22:10, 21 Sty 2012 Temat postu: |
|
Ja sama z ciekawości obejrzałam ten poradnik Marcina Szabelskiego, o którym pisaliście "Jak sprawić, żeby kobieta się nie zakochała" i w sumie to prawda jest to o czym Szabelski tam mówi. Masz nauczkę na przyszłość ;) |
|
|
magart1 |
Wysłany: Pią 12:07, 20 Sty 2012 Temat postu: |
|
nie no, z tą dziewczyną z pewnością seks bez zobowiązań jest już przeszłością, skoro jej zaczęło zależeć. Niestety, taki lajf. poczytaj w necie na blogu szabelskiego, co zrobić, żebyś następnym razem się tak nie urządził |
|
|
Misako |
Wysłany: Czw 21:37, 19 Sty 2012 Temat postu: |
|
Powinieneś był liczyć się z taką możliwością, że dziewczyna się zakocha, tym bardziej że to nie był "związek na jeden raz". Jeżeli nie dajesz wam nadziei na trwały związek, lepiej zakończ tą znajomość zanim ona jeszcze bardziej się zaangażuje. |
|
|
pikuś |
Wysłany: Wto 15:39, 17 Sty 2012 Temat postu: |
|
Dokładnie powinieneś to skończyć,zeby dziewczyna dalej nie brneła w związek.Unikaj jej nie spotykaj się z nią a może ona pozna kogoś nowego i będzie spokój. |
|
|
koper |
Wysłany: Wto 8:49, 17 Sty 2012 Temat postu: |
|
Oczywiście że był nieuczciwy bo powinnien wiedzieć że dla wielu kobiet coś takiego jak niezobowiązujący seks nie istnieje, co to wogóle za pomysł, jak chciał niezobowiązującego seksu to mógł iść do pani z salonu masażu, zapłacić i miał by spokój. Nie można igrać z uczuciami innych, i jeszcze się pyta czy ma to skończyć, no raczej a co chce żeby dziewczyna się dalej nakręcała. Im szybciej jej wyjaśni że to koniec tym lepiej. |
|
|
Elle |
Wysłany: Pon 19:15, 16 Sty 2012 Temat postu: |
|
ludzie, czytajcie ze zrozumieniem. założyciel wątku umówił się z dziewczyną na związek, który od początku był jasny. Bez zobowiązań. co ma zrobić? zakochać się na siłę? myśleć o niej, a nie o sobie i tym samym ją i siebie skrzywdzić? litości! być z nią, bo ona coś do niego poczuła? to byłaby dopiero porażka na całej linii. |
|
|
magart1 |
Wysłany: Pon 16:44, 16 Sty 2012 Temat postu: |
|
hmmm... to jednak trochę przykre, że dziewczynie zaczyna zależeć, a Tobie nie, wiem, nie tak sie umawialiście. tym bardziej trzeba wiedzieć, co robić, żeby układ od początku był jasny dla obu stron. |
|
|
KacperK |
Wysłany: Pon 21:28, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
dzięki za rady, za linki, muszę jakoś sobie poradzić, ale raczej dam radę. |
|
|
partyzant |
Wysłany: Pon 12:19, 26 Gru 2011 Temat postu: |
|
Wszedłem na wyżej polecony link i znalazłem jeszcze inny film "5 Kłamstw o Tym Co Trzeba Mówić Kobiecie, Żeby Ją Poderwać". Spoko, nawet ma sens. Poszperam jeszcze na jego blogu może znajdę coś ciekawego i podszkolę się. W końcu niedługo sylwester haha
A co to pytań KacperK to powinieneś z laską pogadać i wyperswadować jej że umawialiście się tylko na numerek |
|
|
peperoni |
Wysłany: Nie 23:39, 25 Gru 2011 Temat postu: |
|
Większość facetów ma problem z tym jak rozkochać w sobie kobietę, no ale są tez tacy, którzy woleliby uniknąć zobowiązań i zaangażowania. Znalazłem fajny filmik "Jak sprawić, żeby kobieta się nie zakochała", można go obejrzec na blogu Marcina Szabelskiego.
Teraz to już popij wodą po kisielu, ale na przyszłość warto wiedzieć, jak postępować, żeby uniknąć problemów. |
|
|
Gość |
Wysłany: Pon 21:34, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
I jak się sprwy mają nic nowego nie piszesz,czy dziewczyna dalej ślepo i bez wzajemności się zakochuje.
A może spojrzesz na nią z innej strony ,może już czas postąpić inaczej-zakochać się być komuś potrzebnym,czuć bliskość drugiej osoby która na ciebie czeka,pragnie,rozumie. |
|
|
justysia |
Wysłany: Pon 15:05, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
Przepraszam jeśli cię uraziłam i chyba się zagalopowałam skoro wiedziała jaki jest cel spotkań to inna sprawa. |
|
|
burrito |
Wysłany: Pon 12:41, 19 Gru 2011 Temat postu: |
|
No to poczytaj więcej na ten temat, nie jestem ekspertem, ale chyba nie jesteś pierwszym takin ma Świecie, w Europie czy w Polsce. Spośród 38 mln nie tylko ty masz takie problemy! |
|
|
CrazyDriver |
Wysłany: Pią 12:30, 16 Gru 2011 Temat postu: |
|
"trzeba było zrobić tak żeby się nie zakochała."
A Ty potrafisz kontrolować czyjeś uczucia?
Sprawa jest jasna i klarowna od samego początku, kolega umówił się z dziewczyną na niezobowiązujący związek, więc uważacie, że postąpił nie fair bo laska się zakochała? Był uczciwy i nie krył się z tym, że interesuje go seks tak samo zresztą jak tą dziewczynę więc nie wiem po co te pretensje z Waszej strony |
|
|
justysia |
Wysłany: Czw 23:59, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
Mnie osobiście wkurza twoje postępowanie trzeba było zrobić tak żeby się nie zakochała. |
|
|
wera |
Wysłany: Czw 17:37, 15 Gru 2011 Temat postu: |
|
Jesteś jak wielu mężczyzn boisz się zobowiązań i stałego związku.
Może dziewczyna przejży wkrótce na oczy że nie warto sobie zawracać tobą głowy. |
|
|
CrazyDriver |
Wysłany: Śro 22:44, 14 Gru 2011 Temat postu: |
|
Czyżby była zazdrosna, bo się zaangażowała? No to zaczynają się schody. Większość kobiet ma to do siebie, że nawet jeśli twierdzą że interesuje je niezobowiązujący seks, okazuje się to pózniej nieprawdą bo podchodzą do tego tematu zbyt poważnie i emocjonalnie. |
|
|
KacperK |
Wysłany: Śro 17:50, 14 Gru 2011 Temat postu: Nie chce żeby się zakochała... |
|
nie jestem typem faceta stałego w uczuciach, nigdy tego nie ukrywałem. Od jakiegoś czasu mam pewną koleżankę, której chodziło o taki sam, luźny układ, bez zobowiązań. I niby wszystko ok, ale od jakiegoś czasu te relacje z jej strony są jakieś inne, zaczyna mnie wypytywać, chce kontrolować... co mam robić? zakończyć znajomość? |
|
|