mayday2304@gmail.com |
Wysłany: Śro 0:33, 18 Sty 2012 Temat postu: WIFI BEZ HASŁA - PŁATNE? WIFI A PRAWO? RACHUNEK OD JARSAT! |
|
Witam, chciałbym nieco odświeżyć wątek o nowe fakty.
Od pięciu dni mam nowego laptopa z wifi.
W liście dostępnych sieci (około 10) znajduje się jedna
TP-LINK_DEAB78 - niezabezpieczona...
Komputer standardowo w ustawieniach łączył się z pierwszą
lepszą dostępną siecią - zasięg nie był najlepszy, ale google
spokojnie działało. Ucieszyłem się z tego faktu ponieważ
czekam na dostawę modemu z internetem bezprzewodowym i w
między czasie mogę się zadowalać internetem od "DEAB78".
Nie czujem, że robię coś złego, łączy się samo to znaczy, że
jest ok.
Mój pogląd zmienił się w dniu dzisiejszym jak na ekranie
pojawił mi się komunikat od dostawcy, że mam zaległości w
jakiejś tam kwocie i że trzeba zapłacić i że sprawa dotyczy
mojego numeru IP!!!.
Nie zdążyłem zrobić screena zanim kliknąłem "przeczytałem
komunikat i chcę przejść do przeglądania internetu", ale
znalazłem dokładnie taki sam komunikat dotyczący innej kwoty i
nr IP - zdjęcie
tutaj:
google > grafika > jarsat rachunek > i to jest drugie zdjęcie od góry (zrzut ekranu)
jak coś to mogę wysłać linka komuś na mail.
- CO O TYM MYŚLICIE?
POWINIENEM SIĘ OBAWIAĆ?
Chciałbym zaznaczyć, że w komunikacie do mnie było około 320
zł do zapłaty, a nie 55 zł jak jest na tym na zrzucie ekranu.
Dotarło do mnie, że ta sieć nie jest ogólnodostępna pomimo
faktu, że komp się łączy w standardzie do pierwszej
"dostępnej" sieci...
Firma Jarsat ma bardzo złą opinię, czy możliwe jest, że sami
np. w każdej klatce montują gdzieś w piwnicy rooter i
namierzają korzystające z niego komputery i naliczają jakieś
dziwne kwoty? Dodatkowo dodam, że nie mam z nimi zawartej
żadnej umowy, ani nie godziłem się na jakiekolwiek koszta.
Początkowo pomyślałem że to "DEAB78" nie zapłacił, a ja
dostałem komunikat do wiadomości (bo jadę na jego rooterze),
ale tam było wpisane MOJE IP (sprawdziłem to).
Wymieniony artykuł w reportażu moim zdaniem mówi o swoistym
przełamaniu zabezpieczeń w celu uzyskania informacji dla niego
nie przeznaczonych, a nie przez wifi bez hasła do neta! - taka
moja opinia.
Treść paragrafów:
» § 1.
Kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp do informacji dla niego
nieprzeznaczonej, otwierając zamknięte pismo, podłączając się
do sieci telekomunikacyjnej lub przełamując albo omijając
elektroniczne, magnetyczne, informatyczne lub inne szczególne
jej zabezpieczenie,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia
wolności do lat 2.
» § 2.
Tej samej karze podlega, kto bez uprawnienia uzyskuje dostęp
do całości lub części systemu informatycznego.
» § 3.
Tej samej karze podlega, kto w celu uzyskania informacji, do
której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się
urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub
oprogramowaniem.
» § 4.
Tej samej karze podlega, kto informację uzyskaną w sposób
określony w § 1-3 ujawnia innej osobie.
» § 5.
Ściganie przestępstwa określonego w § 1-4 następuje na wniosek
pokrzywdzonego.
Nie znalazłem w necie osób z podobnym przypadkiem do mojego
(oprócz tego zdjęcia z linka - jedyny ślad)...
Może przejdę się po sąsiadach i podpytam lol - może ktoś
jeszcze się łączył do wifi bez zabezpieczeń.
I tak trafiłem na tego bloga. PROSZĘ O ROZPOWSZECHNIENIE
MOJEGO PROBLEMU, BYĆ MOŻE JEST WIĘCEJ OSÓB W TEJ SAMEJ
SYTUACJI.
Proszę o jakiekolwiek opinie i sugestie w tej sprawie.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie i czekam na odpowiedzi.
PW - mayday2304 małpka gmail kropka com |
|