Autor |
Wiadomość |
Ksiądz |
Wysłany: Nie 11:07, 21 Gru 2014 Temat postu: |
|
Nie czekałaś do ślubu? Nędznaość ludzka zaprawdę jest nieokiełznana... nie umieją swych rządz pochamować..... (ja też nie umiałem, ale ksiądz kastrat mnie wyleczył) |
|
|
jeronim |
Wysłany: Wto 12:23, 09 Gru 2014 Temat postu: |
|
Powodzenia z dzieckiem, z pewnością będziesz dobrą matką. |
|
|
franeq |
Wysłany: Śro 12:02, 03 Gru 2014 Temat postu: |
|
A tam, 27 lat to już jest dobry wiek na dziecko, na pewno dasz sobie rade... |
|
|
JEZUS |
Wysłany: Śro 9:55, 26 Lis 2014 Temat postu: |
|
AMen |
|
|
ceper |
Wysłany: Wto 11:13, 18 Lis 2014 Temat postu: |
|
Cóż zrobisz, 27 lat a taka nierozważna. |
|
|
Abraham |
Wysłany: Nie 14:41, 13 Lip 2014 Temat postu: |
|
ruchańsko zawsze skutkuje zaciążeniem koniec kropka; trzeba było analnie wkładać jego członka; bądź łykać calutką speremkę wcześniej; albo stosować abstynencję; a tak masz babo za swoje; grzech to karkołomny tak Jezus prawi i Bóg Abraham, więc cierp i ródź |
|
|
Iga277 |
Wysłany: Śro 19:02, 09 Lip 2014 Temat postu: Nie planowana ciąża. |
|
Jestem w ciąży. Z moim narzeczonym ( narzeczonym od dziś) nie mieszkamy razem. Mieszkamy 60 km od siebie. Wczoraj dowiedziałam się o ciąży. Była to wpadka. Ale stało się. Musimy wsiąść odpowiedzialność za swoje czyny. Narzeczony chce wsiąść ślub we wrześniu. Jego mama budowała dom na sprzedaż, ale odda nam go. Musimy je tylko wykończyć. Któreś z nas musi sprzedać mieszkanie. Stracę pracę, bo po macierzyńskim nie mam czego szukać w tej firmie. Boję się tego wszystkiego. Moi rodzice nie wiedzą o mojej ciąży, planach związanych ze ślubem, nawet nie wiedzą, ze się jesteśmy razem, chociaż myślę, że coś podejrzewają. Jestem załamana. Nie wiem czy dam sobie radę z dzieckiem. Mam 27 lat, narzeczony 29. Ja ostatni raz z małym dzieckiem styczność miałam z 10 lat temu jak nie więcej. |
|
|