Forum Ogólnotematyczne / Bez rejestracji

Loveless · Gość

Witam posiadam akwa 60 l powoli coraz bliżej mi z akwarystyka, ale do rzeczy.

Specyfika i opis :

Akwa 60 l
Flitr kubełkowy 3 etapy czyszczenia plus mechaniczne rzecz jasna. Wylot - deszczownica.
3 roślinki w tym 1 o szerokich dużych liściach
Podłoże piaskowe po 1 części po 2giej zaś drobno kamyczkowe
Różnego rodzaju drewienka i korzenie
2 kamienie - 1 oparty o drugiego który daje coś w stylu tunelu - przjescia - domku
Woda 26 stopni celcjusza

Obsada:
2 molinezji jedna dosyć spora biała bojaźliwa ale największa w akwa, druga o połowę mniejszą złota,
Około 6 dorosłych gupików plus 6 młodych w etapie powiedzmy nastolatków l
4-5 neonów u mnie też dosyć duże jak na swoje rozmiary, chyba że kwestia,, wieku,,
1 kirysek i 1 otosek
1 bojownik samiczka (miałem 2 samiczki 1 samca)
2 ślimaki

Karmie najczęściej sucha karma, czasami mrożonkami, 1-2 razy dziennie plus 1 dzień diety bez karmienia.

Główny temat : czy bojownik w takich warunkach może swobodnie żyć z rybkami tych gatunków

Mianowicie miałem wcześniej 3 bójki w tym akwa, wtedy jeszcze nie było młodych gupików. Co prawda były czasami lekki starcia między bójkami, czasami, ale nie były one bardzo częste czy poważne.
Wtem moja bojowniczka zaciążyła, potem wyskoczyła z akwa.... Mimo podniesienia temperatury etc.

Dziś przychodzę do salonu.. Szukam bojka.. No i noo.. Niestety znalazłem.. Ale martwego.. Prócz 1 molinezji była to największa rybka w akwa chyba że się naprezyl to jednak bojek sprawiał wrażenie większego.

Dowiedziałem się że PONOĆ nie powinno się trzymać glonozjadkow zwłaszcza otoska wraz z bojkami.
Przykro mi się zrobiło bo ten bójek był 1 rybka od której zacząłem przygodę z akwarystyka w dodatku kupiona na moje 27 urodziny.. :c

Zatem moje magicznego pytanie brzmi co się mogło takiego stać w moim akwarium że doszło do takiej przykrej dantejskiej sceny.. Bo nie mam zielonego pojęcia co się wydarzyło i jak do tego doszło..

Mam pewne przemyślenia dot. Otoska który zeruje nocą a bójki wtedy śpią, może się przysłał do samca bojownika z głodu.. Chociaż no karmie je regularnie, co prawda czyściłem jakiś tydzień temu zbiornik może dwa i nie ma glonow ale powinien z resztek pokarmu się otosek żywić.
Albo to sprawka molinezji, nie mam pojęcia.. :/

Prosiłbym o pomoc doswiadocznego akwarysty, sam po sobie widzę że jest to jedna z gałęzi wiedzy w której cały czas człowiek uczy się nowych rzeczy.

1. Co się mogło wydarzyć??
2. Czy takie zestawienie rybek jest dobre.